Cytuj:
Ale czy przypadkiem nie powinno być tak, że póki DNS'y się nie rozejdą, to nie powinno nic działać związanego z domeną?
Różne cyrki dzieją się w czasie aktualizacji DNS. Czasem w 5 minut po zgłoszeniu zmiany delegacji domeny działa ona bez zarzutu w komplecie (z www i bez www) a czasem jest tak, że mija nawet 5 dni zanim sytuacja się ustabilizuje. Przez ten czas może być tak, że raz po wpisaniu z www odwołuje nas na stary serwer a na nowy gdy wejdzie się bez www a po chwili już odwrotnie albo wręcz jeszcze inaczej - oba adresy działają bez zarzutu albo oba kierują na stary i tak przez nawet 5 dni. Cyrk.
A wszystko przez to, że polscy rejestratorzy domen zmianę delagacji domeny rozsyłają do za małej liczby serwerów DNS.
Ustaw sobie w TCP/IP, DNSy na: 208.67.222.222 oraz 208.67.220.220
To są dość szybko aktualizujące się serwery DNS